⏱️ 4 min.

To już oficjalne – Bottas i Pérez poprowadzą bolidy Cadillaca w sezonie 2026

Zdjęcie autora artykułu

Tomasz Studniarek

26-08-2025 05:08
To już oficjalne – Bottas i Pérez poprowadzą bolidy Cadillaca w sezonie 2026

Cadillac oficjalnie przedstawił swoich kierowców na swój debiutancki sezon 2026 w Formule. Za kierownicą nowych bolidów zasiądą doświadczeni weterani – Valtteri Bottas oraz Sergio Pérez. Tym samym amerykański zespół postawił na ogromne doświadczenie, rezygnując z młodych talentów.

Bottas i Pérez – duet z doświadczeniem

Valtteri Bottas, były kierowca Mercedesa i Saubera, oraz Sergio Pérez, zwycięzca wyścigów w barwach Red Bulla, zostali potwierdzeni jako pierwszy skład wyścigowy Cadillaca. Wybór zakończył spekulacje na temat zatrudnienia młodych liderów Formuły 2, takich jak Jack Crawford, Felipe Drugovich czy Frederik Vesti, a także innych zawodników, jak Mick Schumacher i Zhou Guanyu. Dyrektor generalny Cadillac F1, Dan Towriss, podkreślił, że kluczowe były kompetencje:

Wierzymy, że doświadczenie, przywództwo i wiedza techniczna Bottasa i Péreza to właśnie to, czego potrzebujemy. To właściwi kierowcy we właściwym czasie.

Brak miejsca dla Amerykanina – na razie

W kontekście amerykańskich kibiców naturalnym pytaniem było, czy w debiutanckim składzie pojawi się kierowca z USA. Towriss wyjaśnił:

Zdecydowanie myślimy o tym, by wytyczyć ścieżkę dla amerykańskiego kierowcy w Formule 1. Będziemy nad tym pracować, ale na potrzeby pierwszego sezonu uznaliśmy, że to najlepsza kombinacja dla zespołu.

Kontrakty Bottasa i Péreza podpisano na kilka lat, choć szczegółów nie ujawniono. Najprawdopodobniej będą obowiązywać przez 2–3 sezony, z opcjami i klauzulami uzależnionymi od wyników.

Dlaczego nie młodzi?

Nowe zespoły F1 zwykle mają problemy z konkurencyjnością w pierwszych latach. W 2026 roku dodatkowym wyzwaniem będzie wprowadzenie nowej formuły technicznej – mniejszych samochodów, aktywnej aerodynamiki i większego udziału napędu elektrycznego. W tej sytuacji doświadczenie w pracy nad rozwojem bolidu stało się ważniejsze niż czysta szybkość na torze. Cadillac na początku będzie korzystać z silników i skrzyń biegów Ferrari, a własną jednostkę ma opracować na sezon 2029. To kolejny argument przemawiający za tym, by w kokpicie zasiedli kierowcy z doświadczeniem we współpracy z inżynierami i zespołami fabrycznymi.

Pérez do odbudowy, Bottas do stabilizacji

Sergio Pérez, po trudnym rozstaniu z Red Bullem i problemach z utrzymaniem tempa Maxa Verstappena, otrzymał szansę na odbudowanie swojej reputacji. Valtteri Bottas natomiast ma za sobą lata spędzone w cieniu Lewisa Hamiltona, ale jego dorobek to solidne wyniki i ceniona praca zespołowa. Towriss przyznał, że wybór Péreza wymagał szczegółowych analiz:

Poświęciliśmy dużo czasu, rozmawialiśmy z ludźmi z Red Bulla, sprawdzaliśmy informacje i mieliśmy wątpliwości. Sergio rozwiał je wszystkie, a jego determinacja, by wrócić do F1 i przewodzić naszemu projektowi, zrobiła na nas ogromne wrażenie.

Podobne zdanie wyraził prezes General Motors, Mark Reuss:

Symulacje są przydatne, ale ostatecznie kluczowa jest ludzka zdolność do pójścia o krok dalej z samochodem, w którym kierowca czuje się pewnie. Doświadczenie i zwycięstwa Bottasa i Péreza daje nam ogromną wartość.

Łącznie duet Cadillac F1 ma 26 lat doświadczenia w F1, 16 zwycięstw i ponad 530 startów.

Bez Hornera, ale z solidnym zapleczem

Zespół Cadillaca został zbudowany w partnerstwie z amerykańskim TWG Motorsports. CEO Dan Towriss ma także udziały w Andretti Global i Wayne Taylor Racing. Funkcję szefa zespołu objął Graeme Lowdon, były dyrektor Virgin i Marussia F1. Plotki o przejściu zwolnionego z Red Bulla Christiana Hornera Towriss szybko zdementował:

Nie prowadziliśmy żadnych rozmów z Christianem Hornerem i nie mamy takich planów. Nasze pełne wsparcie i zaufanie skupiają się na Graeme’ie Lowdonie.

Kiedy zobaczymy Cadillaca w akcji?

Pierwszy bolid Cadillac F1 ma pojawić się podczas testów przedsezonowych w styczniu 2026 roku. Oficjalna prezentacja malowania i barw zespołu planowana jest na luty, a debiut wyścigowy nastąpi w dniach 6–8 marca podczas Grand Prix Australii.

Proponowana poprawka

Valtteri Bottas natomiast ma za sobą lata w cieniu Lewisa Hamiltona, jednakale jego dorobek to solidne wyniki i ceniona praca zespołowa.

O autorze

Zdjęcie autora artykułu

Tomasz Studniarek

Kocham klasyki – im starsze, tym piękniejsze. Chrom, zapach skóry i mechanika bez elektroniki to mój świat.