To już oficjalne – Bottas i Pérez poprowadzą bolidy Cadillaca w sezonie 2026

Cadillac oficjalnie przedstawił swoich kierowców na swój debiutancki sezon 2026 w Formule. Za kierownicą nowych bolidów zasiądą doświadczeni weterani – Valtteri Bottas oraz Sergio Pérez. Tym samym amerykański zespół postawił na ogromne doświadczenie, rezygnując z młodych talentów.
Bottas i Pérez – duet z doświadczeniem
Valtteri Bottas, były kierowca Mercedesa i Saubera, oraz Sergio Pérez, zwycięzca wyścigów w barwach Red Bulla, zostali potwierdzeni jako pierwszy skład wyścigowy Cadillaca. Wybór zakończył spekulacje na temat zatrudnienia młodych liderów Formuły 2, takich jak Jack Crawford, Felipe Drugovich czy Frederik Vesti, a także innych zawodników, jak Mick Schumacher i Zhou Guanyu. Dyrektor generalny Cadillac F1, Dan Towriss, podkreślił, że kluczowe były kompetencje:
Wierzymy, że doświadczenie, przywództwo i wiedza techniczna Bottasa i Péreza to właśnie to, czego potrzebujemy. To właściwi kierowcy we właściwym czasie.
Brak miejsca dla Amerykanina – na razie
W kontekście amerykańskich kibiców naturalnym pytaniem było, czy w debiutanckim składzie pojawi się kierowca z USA. Towriss wyjaśnił:
Zdecydowanie myślimy o tym, by wytyczyć ścieżkę dla amerykańskiego kierowcy w Formule 1. Będziemy nad tym pracować, ale na potrzeby pierwszego sezonu uznaliśmy, że to najlepsza kombinacja dla zespołu.
Kontrakty Bottasa i Péreza podpisano na kilka lat, choć szczegółów nie ujawniono. Najprawdopodobniej będą obowiązywać przez 2–3 sezony, z opcjami i klauzulami uzależnionymi od wyników.
Dlaczego nie młodzi?
Nowe zespoły F1 zwykle mają problemy z konkurencyjnością w pierwszych latach. W 2026 roku dodatkowym wyzwaniem będzie wprowadzenie nowej formuły technicznej – mniejszych samochodów, aktywnej aerodynamiki i większego udziału napędu elektrycznego. W tej sytuacji doświadczenie w pracy nad rozwojem bolidu stało się ważniejsze niż czysta szybkość na torze. Cadillac na początku będzie korzystać z silników i skrzyń biegów Ferrari, a własną jednostkę ma opracować na sezon 2029. To kolejny argument przemawiający za tym, by w kokpicie zasiedli kierowcy z doświadczeniem we współpracy z inżynierami i zespołami fabrycznymi.
Pérez do odbudowy, Bottas do stabilizacji
Sergio Pérez, po trudnym rozstaniu z Red Bullem i problemach z utrzymaniem tempa Maxa Verstappena, otrzymał szansę na odbudowanie swojej reputacji. Valtteri Bottas natomiast ma za sobą lata spędzone w cieniu Lewisa Hamiltona, ale jego dorobek to solidne wyniki i ceniona praca zespołowa. Towriss przyznał, że wybór Péreza wymagał szczegółowych analiz:
Poświęciliśmy dużo czasu, rozmawialiśmy z ludźmi z Red Bulla, sprawdzaliśmy informacje i mieliśmy wątpliwości. Sergio rozwiał je wszystkie, a jego determinacja, by wrócić do F1 i przewodzić naszemu projektowi, zrobiła na nas ogromne wrażenie.
Podobne zdanie wyraził prezes General Motors, Mark Reuss:
Symulacje są przydatne, ale ostatecznie kluczowa jest ludzka zdolność do pójścia o krok dalej z samochodem, w którym kierowca czuje się pewnie. Doświadczenie i zwycięstwa Bottasa i Péreza daje nam ogromną wartość.
Łącznie duet Cadillac F1 ma 26 lat doświadczenia w F1, 16 zwycięstw i ponad 530 startów.
Bez Hornera, ale z solidnym zapleczem
Zespół Cadillaca został zbudowany w partnerstwie z amerykańskim TWG Motorsports. CEO Dan Towriss ma także udziały w Andretti Global i Wayne Taylor Racing. Funkcję szefa zespołu objął Graeme Lowdon, były dyrektor Virgin i Marussia F1. Plotki o przejściu zwolnionego z Red Bulla Christiana Hornera Towriss szybko zdementował:
Nie prowadziliśmy żadnych rozmów z Christianem Hornerem i nie mamy takich planów. Nasze pełne wsparcie i zaufanie skupiają się na Graeme’ie Lowdonie.
Kiedy zobaczymy Cadillaca w akcji?
Pierwszy bolid Cadillac F1 ma pojawić się podczas testów przedsezonowych w styczniu 2026 roku. Oficjalna prezentacja malowania i barw zespołu planowana jest na luty, a debiut wyścigowy nastąpi w dniach 6–8 marca podczas Grand Prix Australii.
Proponowana poprawka
O autorze
Tomasz Studniarek
Najnowsze

2304 zł – tyle kosztuje miesiąc hostowania serwera w LMU. To samo za 25,4 zł w ACC

Assetto Corsa EVO 0.4 opóźnione. Cel: grudzień, nie listopad

Alpine A290 weszło z buta do FIA EcoRally Cup. Suckes w pierwszym sezonie

A2RL w Abu Zabi: autonomiczne bolidy gonią człowieka na ułamki sekundy



