Niedobór półprzewodnikowych spowodował, że wielu producentów samochodów zmniejszyło produkcję lub tymczasowo zamknęło fabryki. Coraz więcej firm i konsumentów skarży się na opóźnienia w dostawach.
Według najnowszej prognozy AlixPartners, kryzys związany z układami scalonymi spowoduje, że w tym roku wyprodukowanych zostanie o 3,9 miliona mniej pojazdów. To ogromna liczba i firma twierdzi, że będzie producenci pojazdów będą stratni łącznie około 90 miliardów euro. Jest to niemal dwukrotnie więcej niż prognozowano w styczniu – wtedy była mowa o 50 miliardach euro.
Dan Hearsch z AlixPartners zauważył, że typowy pojazd wykorzystuje do 1400 chipów, a liczba ta będzie tylko rosła w przyszłości, ponieważ przemysł wciąż idzie w kierunku pojazdów elektrycznych, lepiej skomunikowanych, autonomicznych. Krótko mówiąc, nowoczesne samochody są naszpikowane elektroniką.
Brak półprzewodników branża motoryzacyjna najmocniej powinna odczuć dopiero w drugim kwartale roku. Na przestrzeni kolejnych miesięcy sytuacja powinna się poprawić, jednak na powrót do normy można liczyć dopiero w przyszłym roku. Politycy nie są obojętni względem tej sytuacji. Na przykład w USA amerykańscy senatorzy przygotowują się do przedstawienia propozycji mającej na celu zwiększenie produkcji półprzewodników w USA.