⏱️ 3 min.

Mercedes kontra AI: „Sztuczna inteligencja nie potrafi stworzyć kultowego auta”

Zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Drobnicki

16-09-2025 09:09
Mercedes - szkic

Gorden Wagener, szef designu Mercedesa, nie ma złudzeń – sztuczna inteligencja nie jest w stanie stworzyć kultowego samochodu. Według niego generatory obrazów mogą co najwyżej ładnie podświetlić szkic, który nie ma w sobie ani ikoniczności, ani oryginalności. I tu właśnie zaczyna się problem – internet zalewają coraz dziwniejsze rendery, które zamiast inspirować, psują klimat prawdziwych aut koncepcyjnych.

AI – wróg czy narzędzie?

Mercedes-Benz, podobnie jak inne koncerny, korzysta z AI w różnych obszarach. Ale Wagener podkreślił, że w kwestii projektowania samochodów sztuczna inteligencja nie dorosła jeszcze do tej roli:

AI nie tworzy dobrych projektów. Nie wie, co znaczy coś ikonicznego i nie potrafi wymyślić niczego oryginalnego.

Jego zdaniem problemem jest przesyt wizualizacji. W sieci roi się od renderów, które ścigają się w coraz większej dziwaczności. Efekt? Prezentacje aut koncepcyjnych tracą na blasku, bo trudno już czymś widza zaskoczyć.

Tracimy spektakularny aspekt aut studyjnych. Lepiej dziś pokazać samochód dostojny niż karykaturalny.

Każde auto musi mieć charakter

Wagener uważa, że kluczem do sukcesu jest indywidualność. Klasa E powinna być sportowa, Klasa S dostojna, Maybach wyjątkowy, a roadstery takie jak SL – pełne charakteru.To właśnie unikalność buduje emocje klientów. Mercedes zapowiedział całą nową rodzinę modeli z nowym kierunkiem stylistycznym. Debiut wyznaczono na rok 2026 – wtedy na rynek trafi Mercedes-Benz CLA, a rok później GLC. Samochody otrzymają nowe sygnatury świetlne: podświetlane logotypy, świetlne osłony chłodnicy i reflektory w kształcie gwiazdy. Te detale mają nadać autom „duszę”.

Osłona chłodnicy – ikona ewoluuje

Wagener nie krył ironii wobec klasycznego elementu auta. Z technicznego punktu widzenia żadna osłona chłodnicy nie jest dziś potrzebna, ponieważ przepływ powietrza można rozwiązać inaczej. Stała jednak się nieodzowna jako symbol marki. Nowy Mercedes GLC ma aż 942 podświetlane piksele LED na swojej osłonie chłodnicy. To swoisty ukłon w stronę historii, ale w nowoczesnym wydaniu.

To szczegół dodany późno w programie. Warto było jednak przesunąć start produkcji i wydać więcej pieniędzy, bo osłona stała się kluczem do tożsamości modelu.

Telefon od prezesa Mercedesa

Historia tego detalu jest niemal filmowa. Wagener wspominał, że podczas świąt Wielkanocy biwakował w Wielkim Kanionie na wysokości 1800 metrów. Była piąta rano, temperatura spadła do zera, a on zaskakująco miał zasięg w telefonie komórkowym. To wtedy zadzwonił do niego Ola Källeniusa, prezes Mercedesa, który był w Chinach. Rozmawiali o tym, co naprawdę symbolizuje markę i jak odświeżyć ikoniczne elementy. Decyzja o powrocie do iluminowanej osłony chłodnicy zapadła właśnie wtedy.

Design z duszą kontra zimna technologia

Mercedes pokazuje, że auto to nie tylko produkt – to opowieść i emocje. AI może wspierać inżynierów, ale nie zastąpi intuicji, świadomości kontekstu kulturowego i historycznego, które czynią projekt wyjątkowym. Wagener podkreślił, że w świecie przesytu obrazków ludzie nadal pragną aut z charakterem i duszą – takich jak Mercedes SL czy nowe generacje modeli z gwiazdą.

Mercedes pokazuje, że auto to nie tylko produkt, – to opowieść i emocje.

O autorze

Zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Drobnicki

Zawodowo inżynier, po godzinach łowca zakrętów. Uważam, że zapach spalonego paliwa to najlepsze perfumy.