Elon Musk nie jest jedyną osobą „po stronie” Tesli, która potrafi wzbudzać kontrowersje w mediach społecznościowych. Ostatnio do głosu doszli psychofani amerykańskiej marki. Podobno mieli oni nękać zwolennika Forda Mustanga Mach-E.
Sergio Rodriguez, właściciel zarówno Tesli Model X, jak i Mustanga Mach-E, w rozmowie z Detroit Free Press opowiedział niedawno o swoich doświadczeniach z fanami Tesli w sieci. Spędza on bardzo dużo czasu w mediach społecznościowych, głównie rozpisując się o zaletach samochodów elektrycznych. Ostatnio opisał swoją podróż przez kraj Machem-E, niemal w samych superlatywach. Nie spodobało się to zwolennikom Tesli, którzy byli przekonani, że Ford zapłacił Rodriguezowi za tak pochlebną recenzje pojazdu.


Sergio twierdził, że otrzymywał groźby śmierci, a psychofanów określił mianem sekty. Na początku po prostu zgłaszał pogróżki, bez robienia zrzutów ekranu. Ale prawdziwa fala negatywnych wiadomości napłynęła dopiero wtedy, gdy ktoś opublikował jego historię o podróży elektrycznym Fordem na grupie Tesla Owners Worldwide na Facebooku. Wtedy zrobiło się niewesoło, o czym wspomniał:
Jeden z użytkowników napisał, że ma nadzieję, że stracę kontrolę nad samochodem i się rozbije. Inny napisał, że liczy na pożar auta, kiedy będę nim jechał. Odebrałem to jako groźbę. Dlaczego miałbyś złorzeczyć komukolwiek? Potem ktoś prywatnie napisał do mnie, że mną gardzi i wie jak wygląda moja Tesla, a jeśli mnie spotka, to… zrobi mi krzywdę.
It’s annoying. I’ve had some message me death threats over my joy with the Mach-E. You would swear Tesla was their great auntie or other kinfolk. Some of them are complacent with the the defect and just want to be part of the cult…. I mean club. https://t.co/U128qnULYY
— Sergio Rodriguez (@LyftGyft) April 3, 2021
Według Pew Research Center, 41% dorosłych Amerykanów osobiście doświadczyło nękania online, z czego 14% przeczytało lub usłyszało groźby fizyczne, 11% było prześladowanych, a 25% było ofiarami tzw. poważnej formy nękania.


Na tweet Rodrigueza odpowiedział rzecznik Forda, Mike Levine – napisał, że jest mu przykro czytać o groźbach śmierci. Levine również był ostro krytykowany w sieci za promowanie Mustanga Mach-E i krytykę Tesli.
Rodriguez ma wątpliwości czy chce być dłużej kojarzony z marką Tesla:
Część mnie chce się pozbyć mojej Tesli, żeby po prostu wyzbyć się negatywnych skojarzeń. Ludzie komentują i piszą obrzydliwe rzeczy. To nie jest fajne.
Sergio wciąż jest przekonany, że wielu właścicieli Tesli, a nawet fanów podchodzi do tematu zdroworozsądkowo. Ale nie jest w stanie zrozumieć zaciekłości i wielu ataków, jakich dopuścili się psychofani tej amerykańskiej marki.