Volkswagen rozważa produkcję elektrycznego kabrioleta. Mowa o ID3. Cabrio, które mogłoby zadebiutować już w 2023 roku. Jeśli chcesz, możesz pomóc Niemcom wysondować temat i wypowiedzieć się poprzez Linkedln lub media społecznościowe.

Jakiś czas temu do podobnego pomysłu namawiało Lamborghini, w którego przypadku chodziło o co innego. Mianowicie o ewentualne wprowadzanie nowych technologii w myśl tzw. zrównoważonego rozwoju (okropne stwierdzenie). A my was zachęcaliśmy do wzięcia udziału w tym badaniu – choćby dla jaj.

Teraz Volkswagen idzie podobnym tropem, z tym że zamiast na swojej stronie internetowej, do przeprowadzenia badania chce wykorzystać Linkedln – tutaj możesz wejść w polemikę z takimi szychami, jak Ralf Brandstätter (CEO Volkswagena) czy Hebert Diess (dyrektor generalny grupy Volkswagen – możesz też zostawiać komentarz na jego Twitterze) – lub Facebooka albo Twittera.

Oczywiście zachęcamy was do wzięcia udziału w ankiecie. W końcu wdać się w wymianę zdań z najważniejszymi szychami całego niemieckiego koncernu (choć raczej z ich ghost writerami) z pewnością może być niezapomnianym przeżyciem. Zupełnie jak dotknięcie papieskiego Opla Vectry przy sanktuarium w Radzyminie czy odwiedzenie betonowego Tu-154 w Kałkowie.

Volkswagen ID.3 Cabriolet

Jak możesz wyglądać takie auto? To widzicie na szkicach upublicznionych przez niemiecki koncern. Do słupka A to ID.3, jakie znamy, natomiast dalej – zupełnie nowy samochód. Czyli bez dachu oraz drugiej pary drzwi. Kabriolet ma być 4-miejscowy i prawdopodobnie mieć materiałowy, a nie aluminiowy dach, chowany za kanapą.

W otwartym wydaniu z ID.3 zniknęłyby m.in. tylne drzwi.

Kiedy ID.3 Cabriolet mogłoby pojawić się na rynku? Od planowania modelu do seryjnej produkcji mijają zazwyczaj trzy lata, jednak w przypadku jedynie nowego wariantu nadwoziowego może to nastąpić znacznie szybciej. Dlatego, jeśli z ankiety wyniknie pozytywny obraz, należy spodziewać się premiery w 2023 roku. Tym bardziej że podstawa jest przecież gotowa.

Pozostała tylko sztuka

W obecnej gamie Volkswagena znajduje się tylko jeden kabriolet w postaci T-Roca, a więc kompaktowego crossovera. Co ciekawe, a i nieco irytujące dla wszystkich nim zainteresowanych, to auto nie występuje w oficjalnej sprzedaży w Polsce.

Oferta jest więc skromna, a przecież przez lata Niemcy proponowali klientom otwarte odmiany Golfa, Beetle’a, czy Eosa. Dlatego też niewykluczone, że gdzieś w zaciszu ośrodków rozwojowych powstaje ID.3 Cabriolet, a ankieta służy tylko potwierdzeniu słuszności obranego celu.

Kokpit wersji kabriolet byłby zapewne taki sam jak pozostałych odmian.

W końcu elektryczny kabriolet nie wydaje hałasu, nie truje, a ze swoim (było, nie było) ograniczonym zasięgiem, świetnie nadaje się do spokojnych przejażdżek po mieście i okolicy.

Poświęćcie więc chwilę, wpadnijcie na Lindekln, Facebooka lub Twittera i zostawcie swoją opinię na temat planowanego ruchu Volkswagena. Może być także z tą samą przesłanką, co w przypadku Lamborghini – choćby dla jaj!

Albo podszkolenia obcego języka! A to już coś…