Kupowanie tych samochodów to jak wjeżdżanie z drewnem na imprezę. Najstarszy z nich jest już tak leciwy, że wychodzi poza target Romka Polańskiego. Oto lista 10 weteranów, a więc podeszłych wiekowo modeli, które nadal możesz kupić w polskim salonie.
10. Cała litania modeli, jakie weszły na rynek w 2012 r.:
- Dacia Logan 2 – auto dla grzyba
- Dacia Lodgy – auto dla grzyba, który ma wnuki i działkę
- Fiat 500L – jeśli go kupisz, to znaczy, że najwyższy czas zmienić okulary na mocniejsze
- Ford EcoSport 2 – jest jak kobieta, która zaczyna ci się podobać dopiero po odpowiedniej dawce alkoholu. Omijać z daleka!
- Range Rover – brytyjski arystokrata z klasą
- Maserati Quattroporte – ale bym nim jeździł!
- Mazda 6 – kiedyś uwielbiali ją lekarze i adwokaci
- Mitsubishi Outlander – już w momencie premiery był paździerzem. Ale cena czyni cuda
- Porsche Cayman – perfekcyjne małe auto sportowe z centralnym silnikiem
- Tesla Model S – powszechnie uważa się, że jest bardziej przełomowa niż Ford T
- Subaru BRZ/Toyota GT86 – kiedyś w polskim magazynie Top Gear Hołek powiedział o nim, że “jakby był młodym studentem bez grosza, to by se takie kupił”
9. Volkswagen up! (od 2011 r.)


Kiedyś był oferowany jako Seat Mii i Skoda Citigo. Pierwszego wycięto z produkcji, a drugiego przerobiono na bateryjki. Up! oferowany jest z kolei jako auto z silnikiem benzynowym lub elektrycznym. Pomimo upływu lat to nadal jeden z najfajniejszych modeli miejskich.
8. Seat Alhambra/VW Sharan (od 2010 r.)


Duży minivan ze stajni Volkswagena – obszerny, dobrze wykonany i komfortowy. Nie będzie następcy, bo światem rządzą SUV-y. I kropka!
7. Mitsubishi ASX (od 2010 r.)


Weteran, który w ostatniej wersji otrzymał 2-litrowy silnik wolnossący. Samochód dobrze wyceniony i trwały, ale prowadzi się topornie i pomimo swojego miękkiego zawieszenia – nie przekonuje komfortem. Największym mankamentem ASX-a jest to, że lubią go grzyby.
6. Lexus CT (2010-2020)


Toyota Auris I generacji w przebraniu. Dziś przekonuje trzema rzeczami: napędem hybrydowym, niezawodnością, no i ceną startującą z pułapu 89 800 zł.
5. Alfa Romeo Giulietta (2010-2020)


Trzeba Giulietcie oddać jedno – to zaskakująco solidny samochód, który króluje w statystkach niezawodności wśród modeli kompaktowych. Ostatni egzemplarz zjechał z linii montażowej z końcem 2020 r. Miejsce Giulietty ma zająć uterenowione Tonale.
4. Nissan GT-R (od 2008 r.)


Gdy się pojawił na rynku, rzucił strach na siedzibę Porsche w Zuffenhausen. GT-R to nie tylko mistrz przyspieszeń i stabilności w czasie jazdy, ale także król liftingów. Japończycy poprawiają go praktycznie co rok.
3. Abarth 500 (od 2008 r.)


Usportowiony wariant Fiata 500. Do jego napędu służy wyłącznie 1,4-litrowy silnik z turbodoładowaniem o mocy od 145 do 180 KM. Mały Abarth znany jest z trzech rzeczy: znaczków na każdym kroku przypominających jego sportowe korzenie, ostrego charakteru i z takiej liczby wersji specjalnych, jakie debiutowały w czasie jego rynkowego bytu, że nie ogarniają tego nawet Włosi.
2. Renault Kangoo (2007-2021)


Ulubieniec małych przedsiębiorców. Auto, do którego przylgnęło określenie “Kangur”. Mimo że następcę pokazano pod koniec 2020 r., nadal można kupić ostatnie egzemplarze aktualnego jeszcze wcielenia.
1. Fiat 500 (od 2007 r.)


Nadwozie o uroku osobistym Moniki Bellucci – też ma przyjemnie urządzone wnętrze, do tego „niezłą technikę”. Wszystko to nieustannie pracuje na sukces tego malucha. Następca już jest w sprzedaży, ma napęd elektryczny i nazywa się 500e.