Hyundai Ioniq 2 zadebiutuje na salonie w Monachium. Ma być tańszą alternatywą dla Renault 4

Hyundai szykuje ofensywę w segmencie tanich elektrycznych hatchbacków. Nowy model Ioniq 2, wielkości spalinowego Bayona, zadebiutuje już we wrześniu na salonie w Monachium. Koreańczycy celują w klientów Renault 4, a także w tych, którzy rozglądają się za Volkswagenem ID 2X czy Škodą Epiq. Do sprzedaży trafi w trzecim kwartale 2026 roku, z ceną startującą w okolicach 25 tys. funtów.
Hyundai Ioniq 2 ma być jednym z filarów strategii marki w Europie, której celem jest zmniejszenie dystansu sprzedażowego do Kii. W pierwszej połowie 2025 roku różnica ta wynosiła zaledwie 7939 aut. Nowy model wypełni lukę między miejskim Insterem a większą Kona Electric, stając się siódmym autem elektrycznym w gamie producenta.
Pod względem wymiarów Ioniq 2 zbliży się do spalinowego Bayona. Testowe egzemplarze zdradzają sylwetkę podwyższonego hatchbacka z opadającą linią dachu. Przód ma nawiązywać do Ioniqa 6 – z wąskimi światłami LED i ostrymi przetłoczeniami w duchu „technicznego” designu.
Szef Hyundai Europe, Xavier Martinet, zapowiada, że marka intensywnie pracuje nad zwiększeniem udziału wersji elektrycznych w sprzedaży:
Jesteśmy bardzo zaangażowani w elektryfikację naszej oferty i zwiększenie udziału pojazdów elektrycznych w najbliższych latach.
Wnętrze Ioniqa 2 ma być nowocześniejsze niż w Tucsonie hybrydowym. Producent obiecuje „skok jakościowy” w ergonomii, z szerokim na pół deski zestawem łączącym wirtualne zegary i ekran multimediów.
Technicznie auto będzie spokrewnione z Kią EV2 i powstanie na modułowej platformie E-GMP, stosowanej w większości modeli elektrycznych Hyundai Motor Group. Oczekuje się, że pod względem napędu Ioniq 2 będzie zbliżony do nieco większej Kii EV3, oferowanej z bateriami 58,3 kWh i 81,4 kWh (zasięgi odpowiednio 429 i 599 km w przeliczeniu na WLTP) oraz silnikiem 201 KM napędzającym przednie koła.
Premiera na targach w Monachium otworzy drogę do debiutu rynkowego w drugiej połowie 2026 roku. Kia EV2 pojawi się na rynku kilka miesięcy wcześniej, ale obie konstrukcje będą celować w ten sam segment – stosunkowo przystępnych, kompaktowych elektryków o miejskim charakterze, ale z nadwoziem podniesionym w SUV-owym stylu.
O autorze
Andrzej Kopeć
Najnowsze

2304 zł – tyle kosztuje miesiąc hostowania serwera w LMU. To samo za 25,4 zł w ACC

Assetto Corsa EVO 0.4 opóźnione. Cel: grudzień, nie listopad

Alpine A290 weszło z buta do FIA EcoRally Cup. Suckes w pierwszym sezonie

A2RL w Abu Zabi: autonomiczne bolidy gonią człowieka na ułamki sekundy



